Jeszcze w piątek gdy wychodziłem z pracy, drzewa miały taką świeżą zieleń, jakby dopiero wypuściły pąki. Wracają do pracy w poniedziałek, pierwsze z nich ubrały się już w żółte kreacje. Lato przemija, wraz z nim wspomnienia. Ta piosenka będzie dla mnie wspomnieniem tego lata. Lata, w którym czuję się niedogrzany, w którym mimo wakacji, aż tyle tych wakacji nie miałem. Ale to było dobre lato. Nie żałuję go.

Bądź pierwszym, który skomentuje